SHOEI GT-AIR

Kaski, kombinezony, kurtki, spodnie, buty, rękawice, ochraniacze i buzery, bluzy, bielizna termoaktywna, dodatki do odzieży, kamery, interkomy i bluetooth.
Regulamin działu W tym dziale utrzymujemy porządek. Trzymamy się tematu w wypowiedziach! Wszystkie posty nie na temat będą usuwane.

SHOEI GT-AIR

Postprzez goramo » So sty 03, 2015 6:27 pm

Miał ktoś styczność z tym garnkiem? :question:

Zastanawiam się nad kupnem i ciekaw jestem opinii użytkowników. :rolleyes:



Obrazek
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8488
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: SHOEI GT-AIR

Postprzez _Big_Mac_ » So sty 03, 2015 11:11 pm

Jeżdżę w nim od 6000 km, w skrócie:

+ Bardzo cichy.
+ Bardzo dobra aerodynamika, nawet jak miałem owiewkę w moto ustawioną źle i cały strumień szedł na czachę, kask pozostawał neutralny, nawet nie wibrował (aż do tak 170 km/h, wtedy zaczynały się drgania, ale zadzierania nie było).
+ Dla mojej głowy, bardzo wygodny, mogę godzinami nosić.
+ Świetna optyka, w ogóle nie widzisz, że masz przed oczami szybkę. Również tyczy się blendy.
+ Blenda przesłania prawie całe pole widzenia (oprócz zegarów), nie kończy się denerwująco w połowie wysokości. Jeżdżę z nią często.
+ Glebłem w nim raz lekko - jak w podusię. Potem telefon do Shoei Polska, wizyta w paru sklepach, wszyscy mówią, że OK i nie trzeba wymieniać, więc jeżdżę dalej. Doszło parę rys na lakierze.
+ Pinlock nie do zaparowania, nawet jeżdżąc w listopadzie przy 5 stopniach i 95% wilgotności względnej.
+ Po pół roku, żadnego skrzypienia, trzaskania, nic się nie luzuje.
+ Spore zagłębienia na interkom (jeszcze nie montowałem), zaślepione gąbkowanymi wkładkami.

Kask ma jedną wadę: wywietrznik przy brodzie dmucha tylko na szybę, nie ma kanałów wentylacji idących na usta. Efekt jest taki, że jak zamocuje się pod kaskiem osłonę podbródka, która jest gruba i wyściełana, wydychane powietrze nie ma gdzie uciekać i robi się duszno i wilgotno. Przez to przy temperaturach "normalnych" (nie-zimowych) nie da się z tą osłonką jeździć. Jak się ją odczepi, to wentylacja brody jest już wystarczająca i tak jeżdżę na co dzień.

Przedmordzie w Shoeiu: http://i.imgur.com/PxqU9pZ.jpg - cała wentylacja idzie w górę, nad demontowaną osłonką na nos ("F")
Przedmordzie w starym kasku: http://i.imgur.com/9el1kMt.jpg - widać dwa otwory wentylacyjne na usta i przyczepioną osłonkę podbródka

Jest tez jedna pierdoła, której mi brakuje podczas upałów - w poprzednim kasku miałem taki dynks przy szybce żeby uchylić ją na 3mm, dzięki czemu miało się dodatkową wentylację na twarz ale jeszcze nie wiało w oczy. Tutaj można uchylić szybkę na mw. centymetr, używając tradycyjnych "zapadek" (trzyma wystarczająco mocno, nie zamyka się samo), ale wtedy już wieje w oczy przy prędkościach pozamiejskich. W praktyce jeżdżę z zamkniętą.

Minimalne uchylenie w Shoeiu: http://i.imgur.com/Jr4mEsx.jpg
Minimalne uchylenie (rozszczelnienie) w starym kasku: http://i.imgur.com/E46rN6f.jpg
_Big_Mac_
 

Re: SHOEI GT-AIR

Postprzez gulsoon » N sty 04, 2015 9:50 am

Ja w tym jeżdżę. Dopiszę tylko taką uwagę, że jeżdżąc na sprzętach z pochyloną pozycją (VFR, CBR) miałem uczucie lepszej wentylacji.
gulsoon
 

Re: SHOEI GT-AIR

Postprzez Seraphim » N sty 04, 2015 10:07 am

Także polecam :-) Używam i jestem bardzo zadowolony, jedynie z powodu wcześniej opisanej budowy "przedmordzia" :D nie da sie jeździć bez pinlocka, chyba ze uchylisz szybkę.
I'm Back :) Nothing's gonna stop me now ...
Avatar użytkownika
Seraphim
Znawca
 
Posty: 394
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2014 7:32 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Wiek: 37
Imię: Adrian
Motocykl: CBF1000 '06
W siodle: <100 kkm

Re: SHOEI GT-AIR

Postprzez _Big_Mac_ » N sty 04, 2015 11:34 am

Ja całe lato przejeździłem bez pinlocka, jak się nie ma osłonki pod brodą to wentylacja na pysk jest, jak dla mnie, wystarczająca. Nie parowało, nie było duszno.

Jak w zimie zaczęło doskwierać zbyt zimne powietrze walące w brodę, założyłem osłonkę i pinlocka. Mówię o temperaturach poniżej 10 stopni.
_Big_Mac_
 

Re: SHOEI GT-AIR

Postprzez Seraphim » N sty 04, 2015 11:40 am

Ja zacząłem jeździć dopiero jak były temperatury poniżej 10 stopni - parowała mi szybka, ale uchylenie szybki pomagało i nie biło po oczach. Z pinlockiem to juz bajka :-)
I'm Back :) Nothing's gonna stop me now ...
Avatar użytkownika
Seraphim
Znawca
 
Posty: 394
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2014 7:32 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Wiek: 37
Imię: Adrian
Motocykl: CBF1000 '06
W siodle: <100 kkm

Re: SHOEI GT-AIR

Postprzez Pioter » N sty 04, 2015 3:02 pm

Już jakiś czas temu pisałem na temat tego kasku w dziale "zakupy grupowe", w tamtym okresie napisałem tak:


Pierwsze wrażenia już są:

na minus:
- Nie ma porównania z innymi kaskami SHOEI-a, ale spodziewałem się lepszego wygłuszenia, jest lepiej w stosunku do
poprzedniego garnka (N85), ale dupy nie urywa. Może za dużo sobie wyobrażałem.
- Nieprzyjemny świst najprawdopodobniej dobiegający z wentylacji czołowej (nie z wizjera). Może to kwestia regulacji w
serwisie.

na plus:
- lekki i bardzo wygodny,
- dobra aerodynamika (0-200km/h),
- poprawna wentylacja,
- perfekcyjny mechanizm wizjera,
- nie paruje ani blenda ani wizjer.

Ciekawy jestem jak będzie w deszczu, czas pokaże:


Co się zmieniło od 09.03.214r??

Przejechałem w nim prawie 19kkm, właściwie pozostały "zalety" z powyższej listy, niestety doszły pewne "wady".

1) Świst wydobywający się pomiędzy wizjerem a uszczelką pozostał, mimo serwisu w siedzibie głównej Shoeia w Warszawie.
(sam serwis pozostawia wiele do życzenia, oddałem kask na pięć dni, kiedy się pojawiłem w umówionym terminie po odbiór sprzętu, obsługa zrobiła wielkie oczy z zaskoczenia, kazała spocząć i chwilę poczekać na osobę która mnie obsłuży. W tym czasie serwisant dokonywał naprawy naprędce, co oczywiście nie przyniosło pożądanego skutku, co mnie przed ponad 2tyg. wyjazdem mocno zirytowało.

2)Jeśli jeździsz często z plecaczkiem (tak jak jest w moim przypadku), masz gwarantowane odpryski lakieru na tylnej partii kasku. Czasem przy gwałtowniejszym hamowaniu, żona delikatnie się o mnie obija, co właśnie powoduje taki efekt.

3) Wizjer jest niesłychanie delikatny na zadrapania. Nawet przetarcie niewłaściwą szmatką może spowodować drobne rysy.

4) W poprzednim kasku blenda przeciwsłoneczna była zdecydowanie bardziej przyciemniana, tutaj przy ostrym słońcu przy bardziej wrażliwych oczach, może trochę razić. U mnie właśnie tak jest.


Aha, jest pewna nowa "zaleta" która się pojawiła podczas eksploatacji, w deszczu jest rewelacyjny, nie paruje i nie przecieka nawet najmniejsza kropelka do wewnątrz.
Avatar użytkownika
Pioter
Miłośnik
 
Posty: 682
Dołączył(a): Wt sty 10, 2012 8:00 am
Lokalizacja: Legionowo
Wiek: 39
Imię: Piotrek
Motocykl: Honda CBF1000 SA '10

Re: SHOEI GT-AIR

Postprzez _Big_Mac_ » N sty 04, 2015 4:40 pm

Też miałem świst przy uszczelce szybki, pomogła regulacja (dokonana przez sprzedawce w sklepie motocyklowym, nie żaden serwis). Oczywiście uszczelkę należy też smarować smarem silikonowym, jak w każdym kasku,

Co do hałasu - kaski motocyklowe dzielą się na głośne i bardzo głośne. GT Air jest tym pierwszym ;) Ja, jak mam jechać poza miastem, zawsze zakładam stopery.
_Big_Mac_
 

Re: SHOEI GT-AIR

Postprzez trampek » N sty 04, 2015 5:20 pm

Jak wam za głośno...polecam stary sprawdzony sposób polecany przez rabinów - "kup sobie kozę" ;) Jak ktoś dowcipu nie zna odsyłam do googla. Kozą w tym przypadku powinien być akcesoryjny, okurwieńczo głośny wydech. Następnie wybieramy się na wyjazd, robimy jakieś 5000 km, wracamy przygłusi. Zdejmujemy wydech akcesoryjny, zakładamy fabryczny i już nigdy nie będzie wam na moto za głośno.
Polecam. :wallbash: :naughty:

PS
Nie pomagają nawet wypaśne stopery alpine ;)
Avatar użytkownika
trampek
Maniak
 
Posty: 1879
Dołączył(a): Pn wrz 19, 2011 7:47 pm
Lokalizacja: Warszawa
Motocykl: Brak
W siodle: <100 kkm

Re: SHOEI GT-AIR

Postprzez goramo » N sty 04, 2015 6:53 pm

Chłopaki, ja 6 lat jeżdżę w garnku OTWARTYM - takim, o:

Obrazek


A zatem każdy garnek integralny dla mnie będzie skokiem milowym jeśli chodzi o poprawę warunków akustycznych. :wink:

Aha, nigdy nie używałem i nie używam stoperów. Po kilku godzinach w szybkiej trasie to mi nieco we łbie huczy. Mam nadzieję, że w takim GT-Air będzie o wieeeele lepiej pod tym względem. :smile:
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8488
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Następna strona

Powrót do Dla motocyklisty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron