Rupert napisał(a): A może wystarczyłoby byś zmienił oryginalne sprężyny na nowe. Trochę już masz wiosen nakulanych i zapewne różnica będzie. Chyba, że myślisz o zupełnej zmianie charakterystyki pracy zawiechy?
No, w tym roku będzie 36, ale mam nadzieję, że na razie wystarczy tylko przesmarowanie
A poważnie - moto ma 4,5 roku i na budziku 15kkm (wszelkie znaki na niebie i ziemi wydają sie wskazywać, że przebieg jest oryginalny), poprzedni właściciel był jeszcze bardziej mikry ode mnie, więc sprężyny w d. raczej za dużo nie dostały.
WYdaje mi się, że sprężyny progresywne mniej by zmieniły w prowadzeniu moto niż kombinacja z podkładkami i olejami.
Ale w ostateczności chyba tak zrobię, bo do qrwicy mnie dorowadza zachowanie przodu przy hamowaniu, nawet umiarkowanym