Turos napisał(a):Monte Christo napisał(a):W CBFie po lifcie, czyli od 2008 roku jest tak, że motocykla nie wkręci się na więcej niż chyba 4 tys lub 3.5 tysiąca.
Nie idzie dalej i tyle, jak się odwija manetkę to nic nie działa. Dopiero po odłączeniu się ssania automatycznego i nabraniu wstępnej tem. moto można pokręcić ostrzej. To ciekawe i zarazem mądre.
A co w sytuacji awaryjnej gdy trzeba szybko uciec bo np. Tir nie jest w stanie wyhamowac i trzeba przed nim uciec do przodu z prędkością światła?
Giniesz po prostu. Ale kto by się tym przejmował
Serio, tak jest,trwa to jakiś kilometr może, bo zaraz temp się robi odpowiednia, ale w zasadzie temp. pracy silnik uzyskuje po ok. 3 km jazdy - tak oceniam, choć CBFa szybko ja łapie.
* temp pracy czyli nie tylko temp czynnika chłodzącego ale zblizona do właściwej temp. oleju.