Co prawda w UK się nie pierdzielą i sól sypią jak temperatura spadnie poniżej 3-4 stopni mimo, mimo że śniegu tu raczej nie widzą, ale ja bym się nie wyrzekał "anglików". Jeśli motor jest od prawdziwego motocyklisty, to zapewne jest sporo doposażony, był porządne serwisowany i będzie nieźle utrzymany.
Zerknijcie przykładowo na tego GS-a, który jest do sprzedania:
http://deanfleet.smugmug.com/F800-GS/n-fsLPjL/Wypasiony po pachy ( m.in. w zestawie 3 siedzenia, 3 szyby, standardowy wydech i Akrapovic, tylny amortyzator Nitrona i tona innych dodatków).
Pełna historia serwisowa w BMW i ze zdjęć wygląda jakby wyjechał prawie niedawno z salonu.
Rocznik 2009, przebieg prawie 32 tys. mil (czyli prawie 52 tys. km)
Cena 4100 funtów... ze wszystkimi dodatkami
Sorki hightower za off-topic....