https://www.olx.pl/oferta/ktm-smc-r-690-CID5-IDlgeaS.html#367115f57b
Dzwonię do sprzedającego i usłyszałem następującą historię: motocykl ponoć igła, nie ma się do czego przyczepić, w istocie ma 3 lata i 2500 km przebiegu, jest z polskiej dystrybucji, z polskiego salonu KTM w Szczecinie, ale sprzedający jest już drugim właścicielem. Kupił motocykl 2 miesiące temu, nie spodobał mu się ostatecznie i chce od razu odsprzedać. Co ważne, nie "zdążył" przerejestrować go jeszcze na siebie. Czuję podstęp

Gdzie szukać haczyka? Czy istnieje jakieś ryzyko prawne?