przez matka-siedzi-z-tyu » Cz sie 03, 2017 6:40 pm
Odpiąłem wtyczkę TPS i odpaliłem silnik. Fi miga 8 razy, na biegu jałowym obroty stałe ok. 1000/min. Pochodził na luzie do wyłączenia się wentylatora chłodnicy, wtedy odkręciłem gaz i zgasł.
Przypiąłem z powrotem TPS, odpaliłem, obroty na jałowym ok. 1200/min, po odkręceniu manetki nie zgasł, ale - nie wiem czy wystarczająco obrazowo to napiszę, bo odkręcenie manetki trwa przecież niecałą sekundę... więc natychmiast po odkręceniu brzmi jak dwusuw - znaczy, że nie wszystkie gary wchodzą, ale zaraz po chwili wyrównuje pracę i dalej wkręca się na obroty równo. Czyli z TPSem nie gaśnie, ale ma taki >>słaby start<<.
TPS wygląda na nie majstrowany, bo jest jakieś mazidło na torxach, pewnie loctite. Zdjąć go i zrobić mu kąpiel w WD40, czy kupować coś na aliexpress?