przez Turos » Cz lip 06, 2017 11:02 am
Oglądałem w tym "salonie" w Wawrze FZ6 którą mają wystawioną. Zmęczona była strasznie.
Jedna rzecz, która mnie wkurzyła strasznie u nich. Moto stłoczone jeden obok drugiego w środku. Więc trzeba ich prosić o wyciągnięcie. Więc umawiam się z gościem, że pracuję do 17 czy mogę przyjechać obejrzeć FZ6. Tak oczywiście, zapraszają do 18 pracują, ale nie będzie problemu z oglądaniem. Ok, to mówię, że wsiadam na moto i zaraz przyjeżdżam i mówimy sobie do zobaczenia.
Na miejscu wchodzę, zdejmuję kask, dzień dobry - dzień dobry i tyle kontaktu z ich strony.
Jeden gość ogląda sobie coś w komputerze, drugi rozmawia non stop przez telefon. I tak sobie oglądam, a oni ciągle na telefonie/z nosem w kompie.
Obejrzałem sobie sam FZ6 na ile się dało głowę wsadzić, widziałem że jest po przejściach i zmęczona trochę życiem, więc odpuściłem i już nawet nie zagadywałem do nich...
także mam negatywne odczucia względem nich
Większość z tych sprzętów widać ślady zużycia, ale widać też nie nie są to motocykle picowane na sprzedaż.
...be brave like those Soldiers who die in a battle...