Widzę, że rok temu nie znalazł się chętny. Co dołożyłeś przez rok, że cena poszła w górę o prawie 2 tysiące? Widziałem wydech i napęd, coś jeszcze?
Czy jest sens zakładać tylny amortyzator za około 4 tysiące do motocykla z przeznaczeniem na "użytek"? W CBR-ce bym zrozumiał, w Hornecie też, ale w CBF?
PS Te zegary, to trochę w oczy kłują, ale to może tylko mnie.
@rzemyk A skąd wiesz jak kto używa motocykl? Zresztą wystarczy zapakować kufry(a wiadć że na foto stelaże są) posadzić pasażerkę i już ci się ten amor za 4 koła zwrócił. Ps. A zegary całkiem całkiem tym bardziej że ogólnie w cbf są slabe. pozdrawiam Marcin Jan
A więc dołożyłem do niej gmole, amortyzator, tłumik, nadkole tył nowy napęd oraz oponę. Co do amortyzatora to świetna sprawa pełen zakres regulacji daje również komfort jazdy gdy motung jest załadowany z kuframi oraz plecaczkiem jak dla mnie rewelacja, kwestia ceny również daje do myslenia co do jakości amortyzatora oraz ceny sprzedaży całego motocykla (tak wiem można kupić taki za max 12 tyś...). Tarczę zegarów fakt rewelacyjne nie są ale mam oryginalne (mile). Aktualnie wczoraj wymieniony nowiutki olej z filtrem wiec wsiadać i jechać.