Witam
No i wróciłem z oglądania CBF'ek. Oglądałem białą ale nie bardzo mi podeszła. Wyczyszczona perfekcyjnie, Plak aż leje się po wszystkim. Plak i olej z lag - uszczelniacze do roboty. Co do plastików to spasowanie jakieś niezbyt dobre, widać że było wszystko ściąganie i klejone. Zdjęć przed robotą brak, papierów poza wymaganymi brak - nic nie potwierdza przebiegu ani "lekkiego" uszkodzenia.
Druga z Otwocka, szara. Uczciwy wygląd, spójna i ładna. Jestem zdecydowany! I wtedy sprzedający wyprowadza GS1200 Starszy, ale duży. Przy moim wzroście (189cm) idealny. Tylko starszy (2004) i to nie Honda którą lubię. Przysiadłem się do CBF (mam nieodparte wrażenie, że nowa 1000'ka jest gabarytycznie mniejsza niż moja stara 600 ), później na GS;a, znowu na CBF i znowu GS. Przy moich gabarytach GS jest jak wygodne bokserki - nic nie uciska, nie przeszkadza, CBF chciało by się rzec jak stringi (uprzedzę, nie przymierzałem! ), seksowna i skąpo uszyta na miarę.
No i teraz mam problem który sam muszę rozwiązać, w którą stronę 8-a klaso? GS,CBF czy coś innego. Może jakieś Wasze propozycje motocykla do 25000 którym pojadę po Alpach i polatam po mieście.
Dzięki wszystkim za dotychczasową pomoc, ja szukamdalej!