4kowal napisał(a):Plusem AGM jest, że nic się nie wylewa, chociaż nikt nie zamierza się przewracać.
4kowal napisał(a):Im większy prąd rozruchu tym mniejsza trwałość aku (porównując aku o tej samej technologii). W samochodach plusy odczujemy zimą. W motocyklach zimą się nie jeździ. Żelowe będą miały mniejszą trwałość niż klasyczne. AGMy ładuje się wyższym napięciem niż klasycznie. Dobrze mieć odpowiednią ładowarkę. Polecam taką z Lidla za 60zł albo BOSCH C3 za jakieś 120. Plusem AGM jest, że nic się nie wylewa, chociaż nikt nie zamierza się przewracać.
AGMy są głownie bezobsługowe. Nie mają otworków żeby dolać wodę. Teoretycznie ubytek wody jest w nich wolniejszy, ale nie ma możliwości uzupełnienia.
Rozsądne będzie kupić największą pojemność jaka wejdzie. Czy AGM czy klasyczne to już w przypadku motocykla moim zdaniem kwestia budżetu.
goramo napisał(a):4kowal napisał(a):Plusem AGM jest, że nic się nie wylewa, chociaż nikt nie zamierza się przewracać.
Nie wiem jak w 600tce, ale w 1000cu aku nie jest ustawione poziomo, tylko skośnie i raczej gdyby był to akumulator z korkami do uzupełniania elektrolitu, to myślę, że od razu przy montażu trochę (a nawet całkiem sporo) by się z niego wylało....
Rupert napisał(a):Tez jest szczelny. Nie spotkalem sie z otwartymi.
goramo napisał(a):4kowal napisał(a):Plusem AGM jest, że nic się nie wylewa, chociaż nikt nie zamierza się przewracać.
Nie wiem jak w 600tce, ale w 1000cu aku nie jest ustawione poziomo, tylko skośnie i raczej gdyby był to akumulator z korkami do uzupełniania elektrolitu, to myślę, że od razu przy montażu trochę (a nawet całkiem sporo) by się z niego wylało....
4kowal napisał(a):Rupert napisał(a):Tez jest szczelny. Nie spotkalem sie z otwartymi.
W każdym aku są wentyle bezpieczeństwa, żeby po gazowaniu go nie wysadziło.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 63 gości