Cześć, od jakiegoś czasu jak wbijam biegi to wbijam je z haczeniem. Mam wrażenie że pogorszyło się to wraz ze zmianą oleju z 10W40 na 10W50 (Motul 5100). Pojechałem kupić inny olej 10W40 a gość mi wyjechał, że to na pewno sprzęgło (moto 13 lat i ok. 45 tysi przebiegu). Dobrałem się do sprzęgła i według mnie jest ok - tarczki sprzęgłowe ładne - tylko skrajne takie jakby osmolone, przekładki niepoprzebarwiane. Czy jest możliwe, że sam wiek tarczek powoduje takie objawy, czy gęstszy olej robi takie jaja ? (łańcuch wyregulowany, linka sprzęgła też)
Pzdr