Słuchajcie, od zawsze z niechęcią dostrzegałem a ostatnio zaczęło mnie irytować spore przekłamanie wskazań prędkościomierzy versus prędkość rzeczywista.
I pytanie mam do Was czy macie jakieś doświadczenia, spostrzeżenia, pomysły w kalibrowaniu prędkościomierzy? W CBFach prędkościomierze nie są już na linkę, tylko chyba sterowane impulsami z jakiegoś czujnika. Zanim zacznę zgłębiać temat wrzucam pytanie bo może nie muszę wyważać otwartych drzwi.
I tak na logikę sobie kombinuje, że gdyby impulsy były zbyt częste i licznik zawyżałby to pewnie wystarczyłoby wstawić jakiś opornik na potencjometrze i spowolni nim impulsy. W drugą stronę nie jest już tak prosto. No i jeszcze kwestia zliczania przebiegu - też liczony jest prawidłowo.
Eh te tęgie głowy w UE...