Abstrahując już od tego, że lakier nie jest z palety Hondy (bardziej "blady"). Rozmawiałem ze sprzedającym, sprawia wrażenie uczciwego, choć moto, czego nie ukrywał, potężnie dłubnięte, łącznie z rozbieraniem elektryki itp. To moto kolega sobie też odpuscił.
Ma świadomość, że w tym wieku każdy sprzęt był chociaż raz wypoziomowany, powstaje pytanie ile razy i z jaką intensywnością