Jutro oddaje moto na zmianę oponek, napędu, wymianę oleju i filtrów.
Z napędem to jest jednak tak, że troszke kosztował i nie chcę go traktować glutami w szpraju, więc czas kupić olejarkę.
Miałem to trochę odłożyć w czasie ale trudno, nowy napęd ma być ładnie nasmarowany
I tutaj rozbijam się, bo miałem już upatrzoną olejarkę WIlku, ale spojrzałem na Loobmana. Prosta w działaniu, więc nie ma co się popsuć, a opinie z tego co widzę dobre. Nie trzeba się nigdzie niczym wpinać, nie chlapie... ogólnie elegancko. Wobec czego pytanie: Czy ktoś jeszcze będzie kupował Loobmana, czy już całe forum zaopatrzone? A może ma ktoś na zbyciu?
No i prośba o opinie po dłuższym czasie użytkowania. Z tego co widziałem to na forum kupowaliście w 2017 roku, troszkę już minęło. Dalej jest gitarka?