To może ja coś od siebie.
Kupiłem moto w lutym 2010, w marcu tegoż roku honda poszła na przegląd do Honda MCS w Warszawie. Pierwszy przegląd z pomiarem ramy, bo mi wyszło że moto było po szlifie. Jako że to pierwsze moje moto to nie oszczędzałem, bo zwyczajnie się bałem i chciałem mieć pewność. Wyszło że aku do wymiany - zmieniłem na oryginalny.
Wytrzymał do sierpnia 2012 roku (czyli 2,5 roku). W sierpniu odmówił posłuszeństwa do tego stopnia, że nie chciał się ładować. Teraz mam EXIDE`A, najtańszego jakiego znalazłem za 90 zł, bo jakaś okazja się trafiła. Uznałem że nie ma sensu przepłacać, bo 2 lata to każdy wytrzyma. Faktem jest, że nie oszczędzałem aku, zimy spędzał w moto w garażu, nie doładowywałem go (bo nie było potrzeby - zawsze kręcił), totalnie "bezobsługowy"
Ale dwie zimy to nie jest jakiś szczególny wynik, więc jak dla mnie to zwyczajnie nie warto.