KTM 790 ADVENTURE R

Dział poświęcony motocyklom terenowym

Re: KTM 790 ADVENTURE R

Postprzez garbaty » Cz gru 06, 2018 7:43 pm

Klemens, ja po sprzedaży CBFki długo nie wytrzymałem bez motonga. Byłem zdecydowany na AT z dct, oblatałem w lekkim terenie i byłem zachwycony. W końcu pogodziłem się z myślą, że mam za mało czasu żeby nacieszyć sie AT bo ona wymaga nalatania km a to z kolei czasu, którego nie mam w nadmiarze. W stajni zagościła Huska fe501. godzina zabawy w terenie i następnego dnia trudno ustać na nogach. Lekka, zrywna i gleboodporna. Serwis nie skomplikowany. Jest blog wg którego gość przejechał na tym motongu kilka tysięcy km bez remontu, wymiana oleju co ok 30mth (nie jak zalecane 15) i kontrola luzów po 150mth (bez konieczności regulacji). jest zmapowana łagodniej niż exc500 i na dłuższe trasy zmieniłbym koło piastę z absorberem. XR650r była zdecydowanie bardziej nieokrzesana i z lepszym kopytem" ale huska pali ok 4/100 :)
garbaty
Znawca
 
Posty: 375
Dołączył(a): Wt maja 06, 2014 5:58 pm
Motocykl: CBF 1000A
W siodle: <100 kkm

Re: KTM 790 ADVENTURE R

Postprzez klemens » Pt gru 07, 2018 4:32 pm

Ależ ja mam motonga: 690ęduro. Raczej żadne exc nie wchodzą w rachubę, bo: latam trochę po szosie również (niestety), raz w roku jadę gdzieś w Bieszczady lub inną dzicz poszaleć ("męska przygoda") i km natłukę moc, nie mam w ogóle ani chęci ani umiejętności do grzebania przy sprzęcie a najbliższy mechanik jest 20+km ode mnie i terminy ma ho,ho! Zaś 690 to taki "normalniejszy" motong - wymiana oleju co 5-6kkm, zajrzenie w zawory i tyle.
Bardziej patrzę w stronę czegoś odrobinę cięższego. Ale odrobinę! Taki nowy ktm byłby OK, Afryka już trochę za ciężka i kondoniasta. Jednak w tej samej cenie wezmę raczej Afrykę. Generalnie nie spieszy mi się i ciągle nie mam kasy, bo jak trochę mam to zaraz gdzieś pojadę w świat i znowu nie mam :biggrin: .
Lepiej się wysrać i spóźnić niż być na czas i się zesrać
Avatar użytkownika
klemens
Nightmare
 
Posty: 5259
Dołączył(a): Cz wrz 09, 2010 8:04 am
Wiek: 62
Motocykl: T7

Re: KTM 790 ADVENTURE R

Postprzez garbaty » Pt gru 07, 2018 6:56 pm

poczekaj na tenere x7...
garbaty
Znawca
 
Posty: 375
Dołączył(a): Wt maja 06, 2014 5:58 pm
Motocykl: CBF 1000A
W siodle: <100 kkm

Re: KTM 790 ADVENTURE R

Postprzez klemens » Pt gru 07, 2018 10:01 pm

Z tego, co piszą słabiutka jest i cięższa od KTMa
Lepiej się wysrać i spóźnić niż być na czas i się zesrać
Avatar użytkownika
klemens
Nightmare
 
Posty: 5259
Dołączył(a): Cz wrz 09, 2010 8:04 am
Wiek: 62
Motocykl: T7

Re: KTM 790 ADVENTURE R

Postprzez garbaty » So gru 08, 2018 8:56 am

obstawiam że przygotowali ją już pod euro6 które ma wejść na motocykle w 2020. wykastrowana i zduszona, ale czeka to wszystkie nowe sprzęty.
garbaty
Znawca
 
Posty: 375
Dołączył(a): Wt maja 06, 2014 5:58 pm
Motocykl: CBF 1000A
W siodle: <100 kkm

Re: KTM 790 ADVENTURE R

Postprzez klemens » Śr kwi 17, 2019 1:34 pm

Jeździłem dziś testówką jak w tytule. Powiem krótko: całe życie czekałem na taki motocykl. Może trochę wygląd nie powala, plastiki mogłyby być ciut lepsze/ ładniejsze. Ale to dla mnie ma znaczenie marginalne. Natomiast cała reszta... to jest to. Wyciągałem go z piachu, podnosiłem z trawy, obracałem na stopce dookoła. Ważne też jest, że moto jest w całości nadające się od razu do jazdy - no, kierownicę trzeba podnieść. Ale kanapa, wydech, płyta pod silnik... wszystko jest docelowe w fabrycznym motku. Cena? Na biegu wydębiłem 53k. Myślę, że da się z tego jeszcze urwać ze 2k. Tanio nie jest ale szoku też nie ma. Musi mi się to w głowie uleżeć.
Lepiej się wysrać i spóźnić niż być na czas i się zesrać
Avatar użytkownika
klemens
Nightmare
 
Posty: 5259
Dołączył(a): Cz wrz 09, 2010 8:04 am
Wiek: 62
Motocykl: T7

Re: KTM 790 ADVENTURE R

Postprzez Bloodhound » Śr kwi 17, 2019 2:29 pm

A pod jaką destynację waść poważasz onego jakoż ideał? Lasy, pola, czy również jako turystyczne machinarium?
Oglądałem, również się rozczarowałem jakością (taką sobie) detali, ale jakiegoś konkretnego zdania na ten temat nie mam. Acz nie dosiadałem jeszcze.

Tapatalknięte
If it has pistons or tits, it must be expensive.
Avatar użytkownika
Bloodhound
Miłośnik
 
Posty: 519
Dołączył(a): So wrz 06, 2014 9:39 am
Lokalizacja: SZY
Wiek: 54
Imię: Jacek
Motocykl: NC/KTM
W siodle: 100-200 kkm

Re: KTM 790 ADVENTURE R

Postprzez klemens » Śr kwi 17, 2019 5:26 pm

Pociągnąłeś waść moją wypowiedź trochę dalej jako, że słowa "ideał" nie użyłem. Niemniej w moim subiektywnym przypadku jest go blisko. Przeznaczenie to sprzęt rekreacyjno - rozrywkowy. Funkcje te spełnia znakomicie obecny mój zwierzak (690E) ale:
Trochę mam dość terkotu 1-cylindrowca. Przeszkadza mi ogrrromny promień skrętu. Jest dla mnie trochę za wysoki i to jest największa "wada". Jest strasznie wyrywny, co mi pasuje ale jazda w mieście, przeciskanie się w korkach jest bardzo męcząca, z uwagi na żywiołową reakcję na gaz właśnie. No i ma już swoje lata, pora się rozejrzeć za czymś nowym. Choć pośpiechu nie ma.
Sprzętu używam głównie to jazdy i zabawy w lekkim i umiarkowanym terenie. Ale czasem jadę gdzieś trochę dalej (100-500km) a nawet jeszcze dalej i chciałbym sprzęt bardziej komfortowy, cichszy. Przy tym jednak sprzęt musi dać się wyciągnąć z każdej opresji 1-osobowo. KTM 790 choć waży 50-60 kg więcej od mojego jest odczuwalnie podobnej wagi (albo i niższej). Środek ciężkości jest wyjątkowo nisko. O ile mówi się, że nowa Afryka jest mistrzem ukrywania wagi to 790 jest arcymistrzem. Sprawdziłem typowe sytuacje awaryjne i jest super. Siedzisko dla mnie bajkowe. Komin fajny, nie nagrzewa się zbytnio. Solidna płyta pod spodem. Wątpliwości moje budził zbiornik paliwa ale są na nim dodatkowe nakładki z tworzywa, czyli od razu mamy rodzaj gmoli. KTM zaklina się, że wytrzyma to każdy upadek. Zobaczymy. Motek ma minimum biologiczne plastików, przez co nie prezentuje się zbyt efektownie ale przy glebie nie ma się tu co zniszczyć, podobnie jak w 690. A gleb będzie miał u mnie dostatek. Ma rozsądne ustawienia kontroli trakcji i ABS. Sprawdzałem i na prawdę jest OK. Tył pozwala na zadeklarowane uślizgi a ABS z przodu daje żyć.
Sprzęt można ustawić na wyrywność 690 a można na emerycki skuter, ze wszystkimi wariantami pośrednimi.
790 jest jednak IMO sprzętem 1-osobowym. Mnie to nie przeszkadza.
Lepiej się wysrać i spóźnić niż być na czas i się zesrać
Avatar użytkownika
klemens
Nightmare
 
Posty: 5259
Dołączył(a): Cz wrz 09, 2010 8:04 am
Wiek: 62
Motocykl: T7

Re: KTM 790 ADVENTURE R

Postprzez Bloodhound » Cz kwi 18, 2019 9:23 am

Czyli jednak nie moja optyka.
Ciągnie mnie do czegoś bardzo lekkiego, ale w moim przypadku nie miałbym za bardzo gdzie tym jeździć. Może ze trzy miejsca na krzyż. U nas nie ma gdzie się odlać, żebyś komuś na private property nie nalał. Reszta, to lasy z zakazem wjazdu. Sam dobrze opisałeś problem w innym wątku.
Na razie 1190 robi za wielki obwoźny cyrk w kategorii rozrywka/przygoda, ale jak wszystko, też ma swoje ograniczenia.
Nie mniej bacznie obserwuję poczynania KTM. Cenię ich za zdrowe podejście jakie nadal przejawiają w wielu aspektach, w przeciwieństwie do innych producentów.

Tapatalknięte
If it has pistons or tits, it must be expensive.
Avatar użytkownika
Bloodhound
Miłośnik
 
Posty: 519
Dołączył(a): So wrz 06, 2014 9:39 am
Lokalizacja: SZY
Wiek: 54
Imię: Jacek
Motocykl: NC/KTM
W siodle: 100-200 kkm

Poprzednia strona

Powrót do Terenowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron