Nie no, Panowie, nie straszcie kolegi. Wyraźnie napisał, że przed serwisem było ok, po czyszczeniu i naciągnięciu łańcucha zaczęły się hałasy.
To co, mechanik dzwona wywalił? Wahacz podmienił / pokrzywił? Jak inaczej ma się przestawić osiowość zębatek?
Myślę, że jest w tym wątku też doza przewrażliwienia. Nawet nówka sztuka łańcuch, który osobiście zakułem, trochę sobie terkotał i czasem terkocze. Napędy nie są bezszelestne.
Nasmarować, wyregulować odpowiedni naciąg, jeździć. Jeśli napęd jest w złym stanie, będzie się wyciągał jak guma od majtek i po kilkuset km będzie znowu wisiał. Wtedy zostaje wymienić i tyle.
A jak nie będzie się wyciągał, to olać, że trochę hałasuje i jeździć.