Kurt1976 napisał(a):Witam
Ponoć nie ma głupich pytań więc zapytam....Do jakich predkości ciągniecie wasze cbf 600 (najlepiej posiadacze PC 43 ) To mój pierwszy moto (poza kursem) ale mam wrazenie że pierwsze 3 biegi sa dość krótkie. A jak smigam i mam 6 tys obrotów np na 6 biegu to wyczówam drgania .Nie wiem ja to opsać ale ma wrażenie że silnik juz się "męczy" Sprawdzałem naciąg łańcucha bo mysle może zbyt napięty idt ale jest ok. Nie mam odczucia jake mialem np na Gladiusie podczas kursu że silnik pracował nie wysilony.Wiem CBF to rzędówka .Wiec tak się zastanawiam do jakich prędkości kręcicie wasze CBF na karzdym biegu...
Uczucie jest takie, że Gladius „się nie męczy”, bo to typowa V2 - „lubi” średni zakres obrotów. Tam ma najwięcej ochoty do jazdy. Dziarsko rusza z miejsca i na średnich obrotach ma wyższy moment obrotowy.
Jak się go dokręci do wysokich obrotów (9-10), to zacznie się męczyć.
Z małą rzędową 4 jest odwrotnie - na niskich i średnich niewiele się dzieje. Jak ją dokręcić wysoko to zaczyna się żwawo odpychać. Ale efekt uboczny jest taki, że wyje jak sokowirówka.
Te 6 tysięcy obrotów, o których piszesz, to jest nic dla CBF.
To zakres, przy którym dopiero ma się tam zamiar coś wydarzyć.
A że ma akurat wtedy wibracje - to nic dziwnego. Ten typ tak ma.
Rzędówki najczęściej wibrują nieprzyjemnie właśnie gdzieś w okolicy średnich obrotów.
Mój szerszeń (w zasadzie ten sam silnik co w PC43) też najbardziej wibruje gdzieś około 5-7 tys.
CeBula natomiast gdzieś w okolicach 4.5-5.0
Tak samo było w CBF1000 - najgorzej wibrowała przy 5.0-5.5 tys.
Trzeba się nauczyć z tym żyć, tzn:
- jak się ma chęć jechać spokojnie, to kręcić nisko. Silnik jest bardzo elastyczny i nie będzie protestował - będzie sobie miękko i spokojnie pracował. Niestety nie będzie przy tym zbyt wyrywny do przyspieszania
- jak się chce pojeździć dynamiczniej, to trzeba zapomnieć o wczesnej zmianie biegów
Bez obawy kręcić wysoko, nie schodzić poniżej granicy nieprzyjemnych wibracji, tylko utrzymywać powyżej. Tam już wibracje nie będą przeszkadzać (zmieni się ich częstotliwość), a piec będzie miał wściekłą chęć do przyspieszania.
Taki urok rzędówki