Dude napisał(a):Ale te pieczątki trochę się zwrócą jak będziesz sprzedawać sprzęta:)
Z pewnością!Tylko rodzi się pytanie czy aby na pewno policzyć koszty przeglądów+w moim przypadku dojazdy to na dwoje babka wróżyła czy to się opłaci
Dude napisał(a):Ale te pieczątki trochę się zwrócą jak będziesz sprzedawać sprzęta:)
Dude napisał(a):Jurek napisał(a):goramo napisał(a):Ja też do tej pory kupowałem "oryginały" - ze względu na chęć utrzymania gwarancji. Nie chciałem żeby mi na przeglądzie w ASO zarzucili, że "nieoryginalny" filtr siedzi w moto...
Ale ostatnimi czasy zaczynam mieć po prostu w dupie tą całą gwarancję - głównie ze względów finansowych....
Dokładnie miałem takie samo podejście!
Tym bardziej że ja muszę do service Hondy dymać 200km w jedną stronę, czyli w obie 400km! trochę daleko jak na przegląd.
Podchodziłem do tego że przy okazji robię sobie wycieczkę, ale chyba po prostu dam sobie z tym spokój tym bardziej że gwarancja już się skończyła.A czy dla samych pieczątek warto zawracać sobie głowę?-chyba nie.
Ale te pieczątki trochę się zwrócą jak będziesz sprzedawać sprzęta:)
Rupert napisał(a):Wykonane są ze stali która w środowisku olejowym na przestrzeni 12 miesięcy lub 6000, czy nawet 12000km nie ma prawa skorodować
goramo napisał(a):Yyyy... ze stali to jest wykonana obudowa filtra, natomiast właściwy materiał filtracyjny to odpowiednio preparowany żywicami papier.
Rupert napisał(a):goramo napisał(a):Yyyy... ze stali to jest wykonana obudowa filtra, natomiast właściwy materiał filtracyjny to odpowiednio preparowany żywicami papier.
Jesteś pewnien? Mi się wydaje, że to konstrukcja stalowa, siatkowa o filtrowaniu szczelinowym.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości