Bo miałem taką rozkmine...ze naprzykład, żałóżmy, że ten mały "dzindziboł" wytwarza jakiś tam prąd czy coś takiego, ogólnie to chodzi mi o "radioaktywność" w terenie krązącą itp. wiadomo o chodzi, co nie...Czy na przykład mam taką rozkminie, że te dzindziboł wytwarza jakieś tam inne fale radioaktywne, a na przykład był, że zestrojony, a NIGDY XD! nikt nie wpadł na to, że jakieś dzieciaki skrócą łańcuszek o jeden ząbek i wtedy powstają inne fale...radiowe i komuś mogło to uszkodzić mózg czy coś takiego...Ekhm oczywistścią jest to, że każdy gdy kupuje motocykl najpierw sprawdza czy odpala...no nie? i mogło to "zakłócić" inne fale krążące w okół, i na przykład teraz ja mam przejebane....niech się wypowie jakiś znachor. Ja piszę poważnie. Jeśli by ktoś mnie nie rozumiał to dodaję taki oto filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=RG0ULRZWI8g ...Sprawa jest naprawdę poważna.