astrzalkowski napisał(a):Stary, to o Ty z tym kluczem wyprawiałeś w okolicach tłumika?
kamoreks napisał(a):Zagapiłem się, idąc w stronę siedzenia z imbusem, naszczęście ryski prawie nie widać. A co do km, to już 450.
Malenstfo napisał(a):kamoreks napisał(a):Zagapiłem się, idąc w stronę siedzenia z imbusem, naszczęście ryski prawie nie widać. A co do km, to już 450.
Śledzę twoją kilometrówkę z niesłabnącą ekscytacją i rosnącym napięciem... A co będzie przy 600, 700 a co przy 2000km ? Załóż profil na Twitterze - będę Twoim pierwszym fanem i czytelnikiem
Malenstfo napisał(a):kamoreks napisał(a):Zagapiłem się, idąc w stronę siedzenia z imbusem, naszczęście ryski prawie nie widać. A co do km, to już 450.
Śledzę twoją kilometrówkę z niesłabnącą ekscytacją i rosnącym napięciem... A co będzie przy 600, 700 a co przy 2000km ? Załóż profil na Twitterze - będę Twoim pierwszym fanem i czytelnikiem
goramo napisał(a):Alarmy są różne - do wyboru. Przynajmniej jak kupowałem w HondaPlaza to mieli takie możliwości:
- Averto - najdroższy.
- Meta model Legos - coś około 800 zeta chyba (miałem taki alarm w poprzednim motocyklu - jest OK, polecam)
- Proxima model Hibernatus - coś około 300-400 zeta.
Założyłem ten najtańszy.
Na początku były problemy z tym, że odcinał mi zapłon w czasie jazdy. W sumie nie wiem po co tą opcję mi podłączali serwisanci skoro w motocyklu jest fabrycznie system immobilaisera HISS. Powiedziałem żeby odłączyli tą opcję alarmu.
Od tego momentu żadnych niedogodności z alarmem nie było (20 tys km)
Minusem Hibernatusa w stosunku do Legos'a jest dużo większy pilot i trochę bardziej skomplikowana "guzikologia". Plusem - cena.
Reasumując - najtańsza opcja jest OK, pod warunkiem nie podłączania funkcji odcięcia zapłonu.
Powrót do Szosowo - turystyczne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości