Ja akurat jestem malo popularnego wyznania, ze klocki piszcza nie dlatego, ze tra o tarcze, a dlatego, ze wpadaja w drgania. Rezonans.
Przyczyna jest najczesciej pyl i syf w zacisku.
Sprobujcie wyjac klocki i blaszke, ktora je trzyma. Wyczyscic miejsce, w ktorym siedza klocki.
Niektorzy przy skladaniu kapna kropelke smaru miedziowego na plecy klockow. Robi sie wtedy poduszka/film, ktora jakby amortyzuje drgania.
Do tego cwiczenia odkrecam zaciski. Czyszcze zwyklym Brake Cleanerem (albo sprayem do czyszczenia lancucha) i szczoteczka do zebow. Nowe klocki zawsze kilka razy przecieram papierem sciernym. Jeden zacisk, to ~15min.
Jesli sie ktos zdecyduje, to przed zdjeciem zacisku wskazane jest przynajmniej poluzowae trzpienia, na ktorym osadzone sa klocki.
Jezdzilem na kilku kompletach roznych producentow. Nie piszczaly.
Edit : sorka, pisalem z telefonu w trakcie jazdy autem i zeszlo sie troche
postem powtorzylem to co inni napisali w miedzyczasie. Admin moze ten post skasowac