Cała procedura testowania ABS-u działa OK, czyli przekręcam kluczyk - zaświeca się lampa ABS. Odpalam, i po przekroczeniu 10 km/h gaśnie. Nagle w trakcie jazdy zaczyna mrugać by za chwilę zgasnąć. Gdy mruga, ABS nie działa.
Odczytałem wg instrukcji kod błędu - błąd 12 (jedno długie mrugnięcie = 10 i 2 krótkie = 2. 10+2 = 12).
Następnie skasowałem błąd wg instrukcji i dokładnie przeczyściłem sensory ABS-u. Zauważyłem, że przy przednim był kawałek smoły z asfaltu. Po tej operacji i krótkiej próbie było ok. Niestety dziś w czasie jazdy znów zaczął mrugać ABS.
Trochę mnie to martwi bo dalej manual podaje że może być uszkodzony sensor lub co gorsza ABS modulator. Mam nadzieję że to jednak jakieś połączenie.
Nie robiłem weelie, nie zmieniałem opon na takie o nieprawidłowym rozmiarze, opony tez nie skwadratowaciały z dnia na dzień.
Pierwsza awaria...