zbyhu napisał(a):A jakbty wrzalo, to by wylecialo przez zbiorniczek wyrownawczy.
Jeszcze raz Ci mówię, że jeśli zachodzi gdzieś miejscowo - w bloku cylindrów chwilowe wrzenie, to nie musi, i na bank nie będzie, powodować zaraz wrzenia całej objętości cieczy chłodzącej i nic przez zbiorniczek nie wyleci.
Analogicznie jest gdy stary płyn hamulcowy zaczyna wrzeć w przewodzie tuż przy zacisku hamulcowym w skutek mocnego heblowania - to co, zaraz kipi w zbiorniczku? Nie, i nie będzie tego widać.
Tyle, że miejscowe wrzenie płynu hamulcowego możesz wyłapać po zmianie skuteczności hebla, a miejscowego wrzenia gdzieś tam w bebechach silnika nie wyłapiesz...
Dam ci jeszcze taki przykład - czasem wrzenie cieczy potrafi zajść w zwykłych układach hydraulicznych (ot, choćby w instalacjach ciepłowniczych) w miejscu najniższego ciśnienia - na wlocie do pompy obiegowej. I wcale nie musi być wysoka temperatura w całym układzie - przy odpowiednich warunkach ciecz będzie wrzała w stosunkowo niskiej temperaturze. I te wrzenie pojawia się tylko i wyłącznie w danym odcinku - w jednym miejscu, nie obejmuje całej objętości i nigdzie tego nie widać. Dopiero jak się po jakimś czasie eksploatacji taki układ rozbierze na elementy to widać jakie zniszczenia potrafi wywołać to zjawisko - z unicestwieniem łopatek wirnika pompy włącznie...