Goral1906 napisał(a):miejsce jest;) narzędzia także a przyjemność to już każdy ma po swojemu jak nie jeździć to chociaż posiedzieć przy nim ;D a najbliższy serwis któremu nie bał bym się dać mojego moto to hmm musiał bym się rozejrzeć ale pewnie dop. krk ;D
Jeśli chodzi o serwisy w KRK to np. MotoTOP ale tam są bardzo wysokie ceny (ale specjalizują się w Hondzie i im powierzyłbym naprawdę trudny przypadek). Mantra - gość jest kompetentny, ale cwaniak - sprawdziliśmy na własnej skórze z kolegą. Krakowska Honda to jedna wielka porażka (jeśli ktoś chce to opiszę sytuację na priv). Tommarg to yamaha i triumph. I też jakoś szału nie ma, potrafią przerysować szybkę i się do tego nie przyznać. Na końcu stawki jest Wilcza Garage, który polecam z 2 powodów - tamtejsi ludzie mają serce do tego co robią i potrafią zrobić wszystko (warsztat z prawdziwego zdarzenia), jednak sterylnych warunków tam nie ma. No i podejście do klientów. Tam czujemy się jak wśród grupy dobrych znajomych i z pewnością nie poczujemy wątpliwości czy aby dobrze robimy oddając tam sprzęt. Aha - nie mam z tego żadnych profitów Po prostu w końcu trafiłem na serwis w Krakowie w którym już pozostanę.
Generalnie, jako osoba wychowana na niemieckich firmach i ich podejściu do Klienta, 90% "serwisów" i pseudosklepów motocyklowych w krakowie w ogóle nie warte są naszego czasu a tym bardziej pieniędzy.