...ja co prawda nie mam alarmu ale mam coś podobnego ale mniej intensywnego...
Nie jestem ekspertem ale pomyślalem, że w moim przypadku może świeczki...?
Opis problemu (przypominam, że mocio ma 60tys. za sobą...):
W okolicach 2.5 - 4 tys obrotow (takie kulanie sie w karawanie aut...) mam wrazenie jakby mocio, może nie robił kangurów, ale jakby sie przydławiał...
Podczas postoju wskazowka nie stoi jakby przyklejona do tarczy tylko sobie czasem delikatnie zawahluje.
Pierwotnie wiązalem to z brakiem paliwa (delikatnie wchodzilo na rezerwe i juz zglupialem..), potem kiepskiej jakości paliwem, następnie swieczkami, a teraz o zgrozo chodza mi glupie mysli po glowie na temat zaworow...
Temat nie jest "az tak powazny" jak wyzej opisywany, ale ciut mnie irytuje tym bardziej, ze to Honda i na wtrysku...!
Takze raczej takie chocki klocki nie powinny miec miejsca....
A może tak te Hondy mają...? Może "ten typ tak ma"? A może regulacja zaworków..?
Generalnie zauwazylem to (moze zbieg okolicznosci) zaraz po odpaleniu motorka w serwisiwe Hondy (wymieniali mi olej i filtr i "obtlukli" filtr powietrza o posadzke celem...hmmm..). To może być tylko zbieg okolicznosci ale może mimo wszystko ktoś z użytkowników mi coś podpowie...?
Chetnie bym posluchal czyjejs Hondzi celem porownania