1. Drogo, ale nawet kolektory jak ładnie odpicowane, nie wiem, ale chyba z czarnymi setami i felgami nie wypuszczali CBF500. brak ciężarków, inne lusterka, końcówka napędu (na jakieś 3-4k km powinno starczyć, ale wszystko zależy od stylu jazdy), akcesoryjny tłumik (+), owiewka.
Do niego dochodzą opłaty za tłumaczenie papierów, przegląd "zerowy" - pierwszy w Polsce.
2. Druga w sumie tez drogo wychodzi, bo bez kufra ją oddaje, trochę poobcierana, nie daje nowego filtra, bez ABSu, nieoryginalne manetki. Ale wydaje się, że taki normalny motocykl użytkowany normalnie, nie jako kurierski z Anglii. Kolektory rude, ale to normalne w tym modelu, także tym się nie martw. I ta śruba w lewym deklu, też czarna, a ja mam srebrne.
taki bajer czy też w takim malowaniu wychodziło?
IMO jak CBF to z ABS brać, jak Ci nie zależy na nim to może za CB500 się rozejrzysz? Starszy motocykl, ale z tym samym silnikiem, 4km mocniejszy
(wszystko przez normy emisji spalin UE), równie mało awaryjny jak CBF
Tyle, wielkim znawcą tematu nie jestem. Piszę co tylko co widzę, są lepsi na forum ode mnie w e klocki, może i oni coś się wypowiedzą
...be brave like those Soldiers who die in a battle...