Dobra, więc tak jak pisałem w innym temacie - wymieniłem świeczki.
Kupiłem Denso, bo mam jednak jakieś większe zaufanie do nich.
Po wyjęciu oryginalnie wkręconych świec okazało się, że te z pierwszego montażu to też..... Denso (takie same jak kupiłem, czyli takie jak podaje serwisówka, czyli oznaczenie U24FER9).
Komplet świeczek Denso kosztował w warszawskim sklepie Akwimat (znanym mi od co najmniej 9lat) 107 zeta - czyli po 26,75pln za sztukę.
Myślę, że to bardzo dobra cena.
Sama wymiana - oczywiście upierdliwa (jak już chyba wszyscy wiedzą). Ale bardzo pomaga wymontowanie zaworu PAIR wraz z rurkami (cały zestaw to zawór PAIR i chyba 3 rury - dwie idą od zaworu do króćców w głowicy, jedna do airboksa) . Zajmuje to chwilę, wystarczy tylko poluzować metalowe zaciski na rurkach, ściągnąć rurki z króćców oraz odpiąć kostkę elektryczną zaworu. Po tym wszystkim można zdjąć zawór z wieszaka.
Po usunięciu tego zaworu robi się tam całkiem przejrzyście bo nie ma tej plątaniny rur. Jest wtedy w miarę swobodny dostęp do gniazd świec.
Łatwo też wtedy chwycić fajki i jest wystarczająco dużo miejsca by je bez problemów wyciągnąć. U mnie wyszły na prawdę gładko - a bardzo się tego obawiałem.
Oczywiście, tak jak było pisane wcześniej - trzeba odkręcić też cewkę zapłonową od ramy i obudowę termostatu.
Dzisiaj pierwsze odpalenie po wymianie świec i byłem w szoku jak pięknie CBFka zagadała.
Na starych świeczkach odpalała już niemrawo i w pierwszych sekundach pracowała nierówno - tak jakby wypadały zapłony na którymś garnku (chociaż świeczki wyglądają książkowo - są suche, mają ładny kolorek, nie są okopcone itp....).
Na nowych jednak silnik wyraźnie łatwiej zapala - i od razu chodzi równo.
Oczywiście bezpośrednio po pierwszym odpaleniu dałem chwilę silnikowi popracować, a potem wsiadłem na maszynę i zrobiłem 27km żeby dobrze wygrzać świece.
To tyle.