Wracajac do tematu...
Ja osobiscie korzystam ze smartfona + google maps. Najlepsze co moze byc w tym zestawie to mozliwosc zajebistego skonfigurowania mapy na komputerze (kto choc raz planowal w miare zaawansowana trase na google maps to wie), zapisania na koncie google i pozniej odczytania tej mapy ze smartfona. Jade tymi drogami, ktore sobie wczesniej ustawie a nie tak jak w nawigacjach - najszybsza, najkrotsza, pieszo, na sankach... w nawigacjach jadac dluzszy odcinek, trasa poprowadzi automatycznie, wybrana przez Navi i omija wiele ciekawych odcinkow, przez ktore wlasnie chcialbym przejechac. Wiem, ze w nawigacjach mozna sobie dodac punkty (takie pit-stopy) ale to nie to samo.
Z google maps jesli jestem juz za granica i nie mam dostepu do WiFi zeby wczytac kolejny odcinek na dany dzien jazdy to wlaczam na 30sek. pakiet danych (internet) i pobiera mapke zapisana w koncie google. Tak robilem we Wloszech i w Austrii i za takie jedno pobranie nie pociagnelo z konta wiecej jak 50euro-centow, bo oczywiscie po pobraniu od razu wylaczamy pakiet danych.
Jedynym minusem moze byc fakt przegrewania sie telefonow, tym bardziej podlaczonych do ladowania... wiem, to spore utrudnienie. Sam sie na tym przejechalem. Poniekad rozwiazalem ten problem wyciagajac kabel ladowania z gniazda ladowarki i podpinajac go pod przenosna ladowarke (taki akumulatorek) - tam chyba jest mniejsze napiecie i wolniej ladowalo.
I teraz mam pytanie... czy spotkal sie ktos z taka nawigacja, w ktorej trase (taka rozbudowana, a nie najszybsza, najkrotsza...) mozemy w pelni skonfikurowac na komputerze a pozniej przerzucic do nawigacji?