To nie wina dilera, bo dzisiaj byłem przy wypakowywaniu z pudła.
Winą dilera jest to, że jak zwykle nikogo nie ma!! W środę będzie kierownik, a w Poniedzialek pójde do właściciela, tak być nie będzie. I znowu czekanie na motor ile czasu, już mi się odechciało Cbfa. Ale mam chciałem przepłacić, to przepłaciłem, a raczej nie bo narazie dałem tylko zaliczkę. Albo to poprawią (mówi mechanik, że się nie da raczej), albo mam to gdzieś.
Powinni napisać na stronie głównej hondy, uwaga motocykle sprzedawane mogą być wadliwe. Ale wady nie są zbyt duże. Tylko krzywe jak po wypadku, ale w końcu nówka salon
Malenstfo napisał(a):Jak odbieralem cytryne z salonu to po jednej stronie wszystko bylo spasowane gorzej niz drugiej - jak po kraksie - ale obejrzalem pozostale w salonie i wszystkie tak mialy - porobilem zdjecia by potem ktos nie myslal ze byl prostowany albo cos.
Phii, spasowanie to pół biedy
Ja mam/miałbym krzywy błotnik, jak w ROMECIE chińskim.