Monte Christo napisał(a):fragles napisał(a):W tym sezonie wezmę hornecika na jazdę próbną i coś skrobnę
Jak Ci zapasi, to porzucasz CBFa na rzecz szerszenia?
eee... po co. Mam nową CBFkę z salonu. Rocznik 2011. Jeździ jak milion dolarów. Jest megawygodna. Podoba mi się.
Obiecałem sobie, że dopiero na 40. urodziny kupię nowe moto. Sam nie wiem jeszcze, jakie.
void napisał(a):fragles napisał(a):W tym sezonie wezmę hornecika na jazdę próbną i coś skrobnę
Jestem ciekaw. Nie chodzi mi o dane z katalogów, tylko właśnie jaką różnicę czujesz jadąc po mieście - od światła do światła, za miastem, na gminnych drogach itp.
Wszyscy, którzy jeździli mówią, że Hornet jest lepiej wyważony, że sprawia wrażenie lżejszego, że ma "lekkie" przednie koło i że jest wariat. Pozycja jest bardziej nachylona, przez co jest pewnie wygodniejszy przy większych prędkościach. Żałuję, że nie ma blisko mnie CBR600F do testów... Z krótkich posiadówek na Hornecie sam czuję, że to moto jest wygodne - czuję się na nim bardzo dobrze (czego nie mogę powiedzieć np. o małym Bandycie, który na postoju jest dla mnie po prostu... niewygodny).