cześć,
czy ktoś z Was poradził sobie z wbijającymi się w kolana rogami bocznych owiewek?
to jakis dramat... spodziewałem się wszystkiego ale nie tego, ze przesiadka z 600 na 1000 wyjdzie mi bokiem z tak błachego zdawać by się mogło powodu... Nie jestem nietypowy, więc problem na pewno dotknął nie jedną osobę. O ile spodnie z protektorami załatwiają sprawę o tyle ich brak zabija całą radość kulania się po bulwarach...