Skrzynia biegów

[Sebuś]

Przy bardzo dynamicznej jeździe bieg wyżej idzie bez sprzęgła i jak ktoś to wcześniej powiedział wchodzą duzo szybciej, łatwiej i ciszej

A co do redukcji bez miedzy gazu, nie wiem jak w waszych ale moja skrzynia nie daje mi powodów bym myślał o sobe jako o rzeźniku...

[Goral4t]

Przy bardzo dynamicznej jeździe bieg wyżej idzie bez sprzęgła i jak ktoś to wcześniej powiedział wchodzą duzo szybciej, łatwiej i ciszej

A co do redukcji bez miedzy gazu, nie wiem jak w waszych ale moja skrzynia nie daje mi powodów bym myślał o sobe jako o rzeźniku...

popieram ;]

[Pix]

A co do redukcji bez miedzy gazu, nie wiem jak w waszych ale moja skrzynia nie daje mi powodów bym myślał o sobe jako o rzeźniku...

Wszystko zależy od obrotów jakie w danym momencie mamy. Na niskich obrotach na pewno będzie masełko ale przy 10tys wątpię.
ps. Osobiście też nie stosuję miedzygazu i też nie czuję się rzeźnikiem

[klemens]

A ja zupełnie nie odczuwam potrzeby międzygazu przy redukcji. Nie słyszałem jeszcze żadnego łomotu. Za to do góry wrzucam ze sprzęgłem, bo bez sprzęgła czasem wskoczy a czasem nie, więc już nie kombinuję.

[goramo]

Może macie za ciche kaski....

Ja śmigam w jetcie...


P.S.
Może słowo "łomot" to za dużo powiedziane... ale czasem jak zapomnę o przegazówce, albo nie "wstrzelę się" i zbiję zanim obroty się podniosą to słychać zmianę biegów. Jak się uda zgrać obroty to nie słychać dosłownie nic.

[Sebuś]

A co do redukcji bez miedzy gazu, nie wiem jak w waszych ale moja skrzynia nie daje mi powodów bym myślał o sobe jako o rzeźniku...

Wszystko zależy od obrotów jakie w danym momencie mamy. Na niskich obrotach na pewno będzie masełko ale przy 10tys wątpię.
ps. Osobiście też nie stosuję miedzygazu i też nie czuję się rzeźnikiem

Chyba troszkę źle zacytowałeś bo zabolało by coś mój silniczek gdy przy 10k obrotów bym mu zredukował xD
garomo albo masz bardzo spokojny styl jazdy albo jesteś hardcorem... Mam kupli którzy używają nawet stoperów w kaskach by mieć cisze przy wiekszych prędkościach <mi zdecydowanie nie są potrzebne> ale jazda w Jetcie xD ?

[goramo]

garomo albo masz bardzo spokojny styl jazdy albo jesteś hardcorem... Mam kupli którzy używają nawet stoperów w kaskach by mieć cisze przy wiekszych prędkościach <mi zdecydowanie nie są potrzebne> ale jazda w Jetcie xD ?

Ostał mi się Jet po ujeżdżaniu cruisera.... Co prawda to chyba najlepszy (najbardziej aerodynamiczny i chyba najcichszy) dostępny Jet na rynku - Szuja J-Wing, ale jednak to Jet....

Lubię go jednak bardzo i nie mam najmniejszej ochoty odchudzać portfela o dwa tauzeny na kolejny garnek....

Co prawda na półce leży też integral Suomy, ale to garnek żony...

[Pix]

Chyba troszkę źle zacytowałeś

Cytat dobry - złe obroty podałem
Powiedzmy przy redukcji przy około 8tys obrotów

Daję sobie cokolwiek uciąć, że bez między gazu bieg nie wejdzie jak w masełko. Ale ja to uznaję za normę i redukuję przy niższych obrotach.

[klemens]

Chyba troszkę źle zacytowałeś

Cytat dobry - złe obroty podałem
Powiedzmy przy redukcji przy około 8tys obrotów

Daję sobie cokolwiek uciąć, że bez między gazu bieg nie wejdzie jak w masełko. Ale ja to uznaję za normę i redukuję przy niższych obrotach.

Rozumiem, że mówimy o normalnej redukcji a nie o wydumanych ekstremach. Po co przy 8 czy 10 tys. redukować? Żeby przekręcić silnik?

[Sebuś]

Chyba troszkę źle zacytowałeś

Cytat dobry - złe obroty podałem
Powiedzmy przy redukcji przy około 8tys obrotów

Daję sobie cokolwiek uciąć, że bez między gazu bieg nie wejdzie jak w masełko. Ale ja to uznaję za normę i redukuję przy niższych obrotach.

Rozumiem, że mówimy o normalnej redukcji a nie o wydumanych ekstremach. Po co przy 8 czy 10 tys. redukować? Żeby przekręcić silnik?

Po to żeby przyśpieszenie powodowało wyrzut z papci, wydłużaniu sie dłoni i wciskaniu oczu głęboko w oczodoły ?