Regulacja zaworów 3 tys km wcześniej

[robbel]

Proszę o poradę
Wg. serwisówki na zaworach ssących powinien być luz 0,16 +-0,03 czyli między 0,13 a 0,19
U mnie jest na zaworze: 1(0,16), 2(0,15), 3(0,16), 4(0,14), 5(0,16), 6(0,15), 7(0,14), 8(0,14)

Na zaworach wydechowych powinien być 0,22+-0,03 czyli od 0,19 do 0,25
U mnie jest na zaworze: 1(0,22), 2(0,22), 3(0,23), 4(0,21), 5(0,22), 6(0,23), 7(0,23), 8(0,19)

Nie wiem czy warto regulować któreś luzy ? Szczególnie mnie zastanawia luz na ostatnim zaworze wylotowym bo jest na granicy.
Moto ma nalatane 52tyś.

[slawekp]

Ja , bym nic nie robił. Przecież luz jest wzorowy!!!

[marwis]

Skoro wszystkie w normie to można jeszcze jeździć.
Ale jeśli sam mierzyłeś i masz jeszcze silnik rozgrzebany to już niewiele zostało roboty żeby dla spokoju wymienić płytkę dla tego najciaśniejszego zaworu. Ten ciaśniejszy to jest skrajny od strony łańcucha rozrządu?

[goramo]

Wydaje się, że dużo nie ma roboty, ale trzeba odkręcić mostki, zdemontować wałki, wyciągnąć popychacz i płytkę, pomierzyć (potrzebny mikrometr), policzyć i kupić odpowiednią płytkę, poskładać do kupy i ponownie zweryfikować luzy.



Można robić teraz, ale skoro jest w granicach tolerancji, to można nie robić. Ten zawór spokojnie przejeździ kolejne 15-20 tys km.

[robbel]

Skoro wszystkie w normie to można jeszcze jeździć.
Ale jeśli sam mierzyłeś i masz jeszcze silnik rozgrzebany to już niewiele zostało roboty żeby dla spokoju wymienić płytkę dla tego najciaśniejszego zaworu. Ten ciaśniejszy to jest skrajny od strony łańcucha rozrządu?

Tak mam rozgrzebane..a ten zawór wydechowy przy samym kole zębatym.
Niby jeden zawór by można poprawić ale to więcej zabawy niż zdjęcie pokrywy i pomierzenie luzów no i trzeba ładnie poskręcać potem mostki, a wcześniej tego nie robiłem, wiec nie chciłbym coś sknocić, a to zawsze jakieś ryzyko i chyba skoro uważacie, że można to zostawić to tak zrobię..tym bardziej, że nie robię w sezonie nawet 5tyś. więc itak na parę lat mam spokój z tymi zaworami.
Dziękuję bardzo za porady

[raphi]

Ja to w ogóle nie rozumiem tego, że rozkręcacie zawory w strachu przed zepsuciem czegoś. Samemu bez doświadczenia za takie rzeczy się nie biorę - to nie drobiazgi jak napęd czy inne proste rzeczy. Jak nie czuję się pewny to oddaje do warsztatu albo grzebie z kimś doświadczonym.

Trzeba mieć narzędzia, klucz dynamometryczny, chemię, dobry szczelinomierz i przede wszystkim wiedzę (np. taki "drobiazg" jak posmarowanie olejem wałków przed złożeniem). Do tego potrzebna jest serwisowka. Nie skręcamy jak leci tylko we właściwej kolejności - i tak dalej.

Ja rozebrałem Moto na części pierwsze, ale silnika ruszać nie miałem odwagi.

[robbel]

Nie no spoko..serwisówkę mam i dostęp do wszystkich narzędzi..tylko wolę poradzić się doświadczonych osób no i pozatym jestem zdania, że jak coś jest dobre to lepiej nie ruszać

[goramo]

Powiem tak, jak oddajesz moto do serwisu i serwis stwierdza, że sytuacja jest taka jak u Ciebie, czyli wszystkie zawory wykazują luz w zakresie tolerancji, to się maszynę składa do kupy i wyznacza następny przegląd normalnie wg harmonogramu, czyli następne zaglądanie do zaworów za 24 tys km.

U ciebie jeden jest na końcu przedziału tolerancji. Jeszcze się zejdzie zanim tę granicę wyraźnie przekroczy.
Możesz składać pokrywę i śmigać dalej.
Dla własnej "spokojności" zajrzyj tam za jakieś 10 tys km.

[marwis]

Tak mam rozgrzebane..a ten zawór wydechowy przy samym kole zębatym.

Skoro tak ,to czy zluzowałeś napinacz przed pomiarem. W moim przypadku po zluzowaniu napinacza luz na skrajnym zwiększył się ok 0,02, więc możliwie że jest w normie.

[robbel]

Tak..zluzowałem napinacz..wszystko zrobiłem według procedury z serwisówki i porad z forum. Nic nie regulowałem..poskładałem do kupy..skoro w ASO by nie regulowali to ja też odpuszczam i zajrzę tam znów za 20 tyś..w sumie to tylko 0,03 poniżej nominału a zostało 0,19 luzu więc dużo brakuje żeby zawór przestały się domykać.