Cześć.
Zakładam taki wątek bo możliwe że komuś się przyda, sam szukałem informacji jak wymienić tarcze z mil na km i nie znalazłem. Sam miałem ten problem po kupnie angielskiej wersji i wkurzało mnie że malutkie cyferki prędkościomierza w km są delikatnie mówiąc czytelne jak recepta z NFZtu
To taka moja uproszczona instrukcja z samodzielnego dłubania w garażu
No to lecimy.
1. Najpierw odkręciłem 4 śruby, 2 z owiewek bocznych i 2 z góry czachy trzymające osłonę liczników (Zdjecie 1). Po odkręceniu osłona wychodzi bez problemu z dodatkowych zaczepów ukrytych pod owiewkami, tylko nic na siłę
2. Po zdjęciu osłony mamy już dostęp do konsoli i kolejnych śrub. Najpierw odkręcamy śruby od 1 do 4 i podnosimy całą konsolę (Zdjęcie 2), a od spodu odpinamy kostkę z kablami (Zdjęcie 3). Po wyjęciu konsoli odkręcamy śruby od 5 do 10 (Zdjęcie 2) i możemy śmiało ściągnąć szybkę i czarną obudowę znajdująca się tuż pod nią.
3. Teraz będzie potrzebne trochę precyzji (Zdjęcie 4)
Wskazówkę prędkościomierza musimy przełożyć za mały ogranicznik, na którym się opiera i pozwolić jej swobodnie opaść (dlaczego tak zrobiłem opiszę w kolejnym punkcie).
4. Czytałem i słyszałem od kilku osób, że po zdjęciu wskazówki prędkościomierza z pozycji zerowej lub tak po prostu jak się złapało, mieli po założeniu problemy z prawidłowymi wskazaniami prędkości. Np. jechali 50km/h a wskazówka pokazywała wartość 80 km/h.
Aby uniknąć takiej sytuacji, pozwoliłem wskazówce opaść swobodnie, zmierzyłem suwmiarką odległość od jej końca do punktu orientacyjnego (u mnie to płytka od przycisku przebiegu) (Zdjęcie 5), a dopiero po tym pomiarze zdjąłem wskazówkę. Do ściągnięcia użyłem suwmiarki lekko odchylając jej szczęki i podważając wskazówkę, ale możecie użyć np widelca lub czego chcecie żeby czesem jej nie wygiąć (pod spodem jest mała igiełka na której wskazówka się obraca).
5. Kiedy już zdejmiecie wskazówkę, odkręcacie 2 małe śrubki z tarczy, ściągacie tarczę i wyciągacie z niej ogranicznik (ja go wycisnąłem od spodu bo ma tam nacięcie które trzeba lekko ścisnąć, coś jak blokada rozporowa) o który opierała się wskazówka (uwaga żeby nie wypadł z ręki bo to małe ustrojstwo ). Następnie wciskacie ogranicznik w identyczny otworek w nowej tarczy z km i przykręcacie tarczę na swoje miejsce.
6. Czas teraz na opanowanie drżenia dłoni Wkładamy na miejsce wskazówkę, dobrze by było trafić z włożeniem w to samo położenie, przekręcamy ją pod ogranicznik i pozwalamy swobodnie opaść. Mierzymy odległość w naszych punktach i jeśli się zgadza to super a jeśli nie to znowu wyciągamy i bawimy się do skutku.
Zajęło mi to najwięcej czasu, ponieważ chciałem uzyskać po opadnięciu wskazówki dokładnie taki wymiar jak przed jej zdjęciem, a niestety raz opadała mniej raz bardziej i musiałem ją wyciągać i wkładać z korektą odchylenia raz w prawo raz w lewo kilka razy aż do zadowalającego efektu.
7. Jeśli wszystko się udało, wskazówka opada tak jak chcieliście, możecie ją przekręcić za blokadę i zacząć składać wszystko do kupy w odwrotnej kolejności do rozkładania
Po złożeniu licznik prezentuje się tak:
a podświetlony tak:
Nie wymieniałem innych tarcz, chociaż były w zestawie od obrotów i paliwa, bo uznałem że to nie ma sensu, zależało mi na km.
Tarcze kupiłem z tej aukcji https://allegro.pl/oferta/honda-cbf-1000-tarcze-zegarow-zegary-czarne-12370202433 (nie znalazłem innej), ale oczywiście możecie poszukać innych. Przysłali co prawda instrukcję w wersji papierowej, ale od innego modelu i z opisem który był delikatnie mówiąc z d**y
Wskazania licznika sprawdziłem jadąc i "łapiąc się" na pomiar prędkości niedaleko przejścia dla pieszych (taki elektroniczny wiszący), po 4 przejazdach wskazania były takie jak przed demontażem (u mnie jakieś 3 - 4 km/h mniej wskazywał ten "radar" niż miałem na liczniku, ale chyba tak jest w większości pojazdów, w samochodzie mam podobnie).
To tyle ode mnie w tym temacie. Mam nadzieję, że komuś się przyda i zaoszczędzi czas na szukaniu informacji