W połowie tego sezonu coś stało mi się z przyciskiem rozrusznika, że przestał chodzić lekko. Do tej pory wystarczyło lekko wciskać ten przycisk i Honda ładnie odpalała. Teraz czuć w "połowie drogi", że coś go blokuje, jednak mocniejsze wciśnięcie uruchamia motocykl, lecz czuć, że przycisk nie idzie do końca.
Dzisiaj wziąłem się za rozbieranie tych przycisków, gdyż sądziłem, że wystarczy wszystko wyczyścić i nasmarować. Problem z tym, że za cholerę nie wiem jak zdemontować przycisk świateł awaryjnych, żeby dostać się do przycisku rozrusznika.
Dodatkowo przycisk rozrusznika wyglądał od góry na jakiś zespolony. Idzie go rozebrać na części pierwsze? Jest jakaś instrukcja jak rozbierać ten moduł po prawej stronie (odcinanie zapłonu, awaryjne, rozrusznik)?
Szukałem na forum, ale główny problem to brak świateł i rozwiązaniem jest zalanie wszystkiego wd40 :/