W tym sezonie po 10 latach jeżdżenia w integralach zdecydowałem się na zmianę na kask szczękowy.
Padło na białego HJC i100 właśnie ze szczenką wywijaną do tyłu.
Imo zajebista opcja - jeżdżę tak przez 90% wszystkich przelotów. Zamykam w dwóch przypadkach - albo jak mi za bardzo wieje bo szaleje boczny wiatr albo jak robi się chłodniej.
Jest blenda również.
minusem imo jest waga - 1900 gram. Co prawda jakoś podczas jazdy specjalnie tego nie czuje to z pewnością dla kręgosłupa, mięśni i ścięgien jest to jakieś obciążenie.
Drugi minus to czyszczenie - w integralu wyjmujesz jednym ruchem szybkę, czyścisz dokładnie i wkładasz. Całość trwa kilkanaście sekund.
Tutaj nie ma opcji wyjecia szybkiego szybki więc jebania jest zdecydowanie więcej glownie z wycieraniem plynu/wody pomiędzy skorupą a szybką.