Pod koniec roku kupiłem kurtkę Seca Arrakis 2 Bardzo promowana przez Motobande na YouTube Poprzednio miałem RST Adventure 2 przez 7 lat I nakręcone w niej ok 70tys km Po ok 5 latach wyrwała się napa na samym dole Naprawiłem za 4zł od ręki
Dla porównania nowiuśka kurtka SECA pruje się już po jednym wyjeździe 200km I drugim 400km Popruły się nici przy rzepie na kołnierzu I rzep odłazi Gdybym wyjechał w niej na kilka dni to jeździłbym z fajtajacą patką pod
szyją
Zadzwoniłem do Seca I w trakcie rozmowy pani od reklamacji powiedziała że mam ja wysłać do nich a ona ma 2 tygodnie na naprawę No rzesz kużwa o niczym innym nie marzyłem Po półrocznym czekaniu żeby w końcu pojezdzić mam se zrobić przerwę albo zapi.... ać w kożuchu albo kupić kolejną kurtke
Kwintesencją rozmowy z panią było to co powiedziała że miała prawo się popruć bo szyją to ludzie Ja myślę że nie miała prawa się popruć po tak krótkim użytkowaniu Być może ta pani wie to czego ja nie wiem A raczej na pewno wie jakich używają nici do szycia skoro twierdzi za ma prawo pruć się tak szybko Mam teraz wybór albo skorzystać z gwarancji I uziemić się albo zaradzić coś we własnym zakresie
Suma sumarum mam już opinie wyrobioną na temat jakości marki Seca Po za tym mam obawy co dalej z tak szybko prującą się resztą szwów
Nie polecam