Kilkoma motocykielami w życiu już pojeździłem, różne one były, więc i doświadczenia różne.
Tych dawnych reliktów PRLu nie licząc, to tak:
- cruiser Intruder - goły był, nie dokładałem szyby, dwa lata śmigania
- CBF600NA - golas, przejażdżka
- chopper VS1400 - golas, kilkukrotna przejażdżka
- GSX-F 600 - pełna obudowa, przejażdżka
- CBF1000 - wiadomo, że z owiewką, cztery lata śmigania
- cruiser VL1500 - golas, wypożyczony na tydzień
- CBF600S - owiewka, przejażdżka
- DL650 - zajebista owiewka, super ochrona, kilkukrotna przejażdżka
- VRF 800Fi - pełna obudowa, tydzień intensywnego śmigania
- CB1000R - golas, rok śmigania
- CB1000R nowy model - golas, przejażdżka
- Street Triple 765 RS - golas, przejażdżka
- Tracer 900 stara wersja - owiewka, przejażdżka
- Trader 900 nowa wersja - owiewka, przejażdżka
- Bandit 1200N - golas, przejażdżka
- Trampek 700 - owiewka, przejażdżka
- Trampek 650 - owiewka, ponad 2 sezony śmigania
- PanEuropean 1100 - full obudowa, przejażdżka
- GS1200 - jebitna owiewka, przejażdżka
- CB1300SA - owiewka, 5 sezonów śmigania
- Hornet 600 - golas z małą szybką, dwa sezony śmigania
Jak po czterech sezonach śmigania cbf1000 i potem po tygodniu ujeżdżania w pełni obudowanej VRFki wsiadłem na zupełnie gołego CB1000R, to mi się wydawało, że to masakra jest, i że się tym nie da jeździć szybciej niż 150km/h.
Ale po jakimś czasie dało się przywyknąć i nawet to zdecydowanie polubić.
Teraz, na codzień użytkując zarówno gołego Horneta jak i owiewkową CB1300SA, mam wyrobiony pogląd.
Z owiewką na pewno jest, przede wszystkim, CIEPLEJ. To pomaga w trasie, gdy aura jest słaba.
Do tego znacznie mniej się człowiek umęczy naporem wiatru w długiej, monotonnej jeździe ekspresówką.
Ale za to po zwyklaśnych drogach, tam gdzie wolniej, a do tego w mieście i na górskich serpentynach zdecydowanie fajniej jest na golasie.
No i na golasie zdecydowanie CISZEJ niż za tymi wszystkimi szybami i deflektorami.
P.S.
Zajebiście się cieszę, że mam dwa motocykle (jeden mały golas, drugi kanapowiec z owiewką) i mogę sobie wybrać na co tyłek posadzić wg potrzeby i humoru.
