goramo napisał(a):Jedyne co mają fajne, to parametry (spalanie, osiągi)
W przypadku ich motocykli (turystycznych) to i argument osiągów wydaje się mocno naciągany
Jednak muszę przyznać, że oglądając z bliska GSy czy inne turystyki jakość wykonania (przynajmniej wizualna) jest perfekcyjna.
W innych markach zawsze można się do czegoś przyczepić, tutaj nie.
Z drugiej strony wizualne usterki takiej np. hondy cbf nie przeszkadzają w eksploatacji a cena ściąga klientów. Każdy chciałby w niej jeszcze wskaźniki biegów, spalania, temperatury, poprawy jakości materiałów, montażu...
Ale dopłacić za to 10 czy 20 tysięcy to już chciałby mało kto.
Ani tu nie bronię ani nie atakuję BMW. Nie śledzę statystyk ale sądzę, że taki GS sprzedaje się w nieporównywalnie większej ilości egzemplarzy od CBF na przykład. Toteż i ilość zgłaszanych usterek jest większa. Honda też wqrwia choćby alternatorami. I choć problem jest od lat, nic nie zrobiono.
A co do aut, to nie jest tylko problem niemiecki. Koncern produkuje auto tylko dla pierwszego właściciela. A ten przejedzie 150-170 tys i jest zadowolony, że auto mało pali, jest zrywne i szybkie. Huj go natomiast obchodzi czy jego trwałość to 200 czy 750 tys.
Tym martwią się kolejni właściciele, którzy jednak nie są już klientami koncernu, więc koncern ich olewa.