Glub, nie przesadzaj z tym spalaniem
Skuter ma sens, jak masz wolną gotówkę możesz kupić coś nowego za takie pieniądze jak podałeś, ale moim zdaniem szkoda hajsu na coś co ma wyłącznie służyć na dojazdy do pracy, kup jakaś 125tke albo 250tke za ułamek tej kwoty i ciesz się z zaoszczędzonych pieniędzy np. na jakiś wakacjach.
ja przelatałem 2 sezony dojeżdżając do pracy na kymco super 9 (50tka), w mieście bezkonkurencyjny sprzęt, totalnie bezobsługowy no i dośc mocny jak na skuter - uwaga.. niecałe 7KM!
p.s. w moim odczuciu maxi zaczynają sie od pojemności 500
reszta to zwykłe skuterki
ja mogę polecić Tobie Kymco Xciting 300 bądź 500. Są tez na mojej liście sprzętów, gdy skończy się dojazd służbowym autem
Kymco jest "nieznane" dla niewtajemniczonych, dla tych co się trochę orientują w temacie to bardzo uznawana marka
to był mój pierwszy jednoślad napędzany silnikiem spalinowym więc mam mega słabość do marki i na własnej skórze się przekonałem, że nie ma lipy!