O!
I to jest konkret.
Ja mam te Battle Wing BW501 Bridgestone właśnie jako fabryczne - uślizgi na suchym zdarzyły mi się i na przednim kolej (ciasne rondo - fakt, że było chłodno i opony zimne), jak i na tylnym - bez żadnych cudów z przyspieszaniem czy dużą prędkością - zwyczajnie zarzuciło tyłkiem przy skręcaniu na niewielkiej prędkości na skrzyżowaniu - na szczęście delikatnie, ale wyczuwalnie, mimo, że opony były rozgrzane po wielu km.
Przyglądam się teraz kilku gumom i szukam o nich informacji.
Biorę pod uwagę m.in te, które wymieniłeś:
- Michelin Pilot Road 4 - tutaj zdarzają się opinie, że w miarę zużycia (dosyć szybkiego - choć bez tragedii) pogarsza im się trakcja i częściej łapią uślizgi - zresztą na uślizgi skarżą się ludzie częściej, do tego przypadki ząbkowania. Mowa oczywiście o różnych motocyklach - a ząbkowanie może być wynikiem zużytego zawieszenia. Oponki mają mało szutrowy bieżnik - raczej stricte szosowy.
Koszt = 544 + 469 = 1013 zł
- Metzeler Roadtec 01 - W testach wypadają bardzo dobrze, w opiniach użytkowników, w większości też, choć nie wszyscy są zachwyceni i bywają krytyczne opinie dotyczące komfortu, a nawet zużycia.
Koszt - 667 + 557 = 1224 zł
I teraz te najbardziej kuszące.
- Pirelli Angel ST - opona od wielu lat na rynku - trudno znaleźć ją w aktualnych testach za to ma bardzo dużo dobrych opinii - jak każde także kilka negatywów i płaczu, że na torze się zużywają. Tylko ja się z NCkiem na tor nie wybieram i świrować też raczej nie będę bo mam 55 KM a nie 160 więc się nad nimi mocno zastanawiam - mają jedną duuużą zaletę -
Koszt - 373 + 328 = 701 zł
Cena aż podejrzana, ale opinie mówią za siebie - opona na rynku od dawna więc nie płaci się za marketing tylko gumę. Ta jest zaś jednoskładnikowa co dla niektórych jest wadą. Wskazują też, że słabiej sobie radzi z rozgrzewaniem i niższymi temperaturami. To jest jakiś kompromis w odniesieniu do podobno najlepszej relacji cena/jakość.
Z drugiej strony jak mam zaoszczędzić 300 zł w stosunku do Pilot 4 i się wypierdzielić - co będzie kosztowało dużo więcej to olewam takie oszczędności