Hej, a jak wam normalnie grzeje się silnik ? na trasie raczej problemu nie ma, ale w mieście chwilka moment i już jest w połowie, a za chwile włącza się wiatrak co ma z kolei wpływ na moc moto, przynajmniej u mnie trochę ospalszy się robi. Za to ostatnio też zauważyłem przy tych upałach, że szybciej wbija się na wysokie obroty, ale nie ma to aż takiego przełożenia na oddawaną moc, czyżby nasze moto lubiały chłodniejsze dni ?
W sumie kumpel jeździ na hornecie i mówi, że u niego grzeje się bardzo szybko, prawie na maksa jak stoi w korkach, więc zważając, że to ten sam silnik, aż tak bardzo mnie to nie zaskoczyło, tylko ciekaw jestem jak wy macie