Czołgiem W zeszły weekend wymieniłem klocki z przodu w mojej CBFce, przy okazji zrobiłem parę zdjęć. Poniżej krótki opis co i jak zrobić, zaznaczam że to moja wersja tej czynności i nie biorę odpowiedzialności za ewentualne skutki Do dzieła!
Nie jest to skomplikowana operacja lecz jeśli chcemy zrobić to dobrze to trzeba się wcześniej zaopatrzyć w trochę chemii. Co nam będzie potrzebne:
- zestaw kluczy
- klucz dynamometryczny (nie jest niezbędny ale się przyda- 30 Nm to naprawdę nie jest mocno, jestem pewien że większość z nas dokręci te śruby bez niego dwa razy mocniej )
- zmywacz do hamulców i pędzelek- ten w dużej puszce- bardzo przydatny środek, szybko i skutecznie usuwa osad z tłoczków
- smar miedziowy- odporny na wysokie temperatury, dobrze przewodzi ciepło
- loctite- preparat do zabezpieczania gwintów- nie tylko zapobiega samoczynnemu luzowaniu śrub ale też nie pozwala im się zapiec w gniazdach- łatwiej wszystko rozebrać na przyszłość
- smar do tłoczków hamulcowych- smarujemy nim tłoczki po ich uprzednim umyciu i przed wciśnięciem do zacisku
- strzykawka do odciągnięcia nadmiaru płynu hamulcowego ze zbiorniczka
- nowe klocki
Najpierw luzujemy śrubę-kołek trzymającą klocki na swoim miejscu. Łatwiej to zrobić przed odkręceniem zacisku od lagi.
Następnie odkręcamy zacisk, demontujemy kołek i wyjmujemy klocki. Tutaj macie porównanie starych z nowymi. Wprawdzie instrukcja mówi żeby zmieniać klocki jak zostanie 2 mm okładziny ale mieszkamy w Polsce a nie w Niemczech
Rozłączamy zacisk od jarzma które przykręcone jest do lagi i całość dokładnie myjemy nad kuwetą. Przyda się pędzelek. Zwracamy uwagę na tłoczki hamulcowe oraz kołki po których porusza się zacisk względem lagi, reszta to kwestia estetyki- ja estetą nie jestem. Zacisk przed myciem
Oraz po myciu
Teraz dobrze jest nieznacznie wysunąć tłoczki poprzez naciśnięcie klamki hamulca ale tak żeby nie wypadły i nasmarować je przed wciśnięciem do zacisku. Do tego służy specjalny smar silikonowy dostępny w większości motoryzacyjnych. Żeby wysunąć środkowy tłoczek prawego przedniego zacisku należy nacisnąć hamulec nożny. Przed wciśnięciem tłoczków odkręcamy dekielek zbiornika płynu hamulcowego i odsysamy jego nadmiar. Uwaga na płyn- jest on szkodliwy dla lakieru i plastików!
Jeśli zauważymy że któryś tłoczek jest zapieczony ewentualnie ciężko się porusza (wskazuje na to nierównomiernie zużyty klocek) nie obejdzie się bez wyjęcia tłoczka z zacisku i oczyszczenia jego samego oraz rowka pod uszczelkę. Może będzie trzeba wymienić też uszczelkę. Ja nie miałem takich komplikacji.
Następnie pokrywamy miejsca styku zacisku z klockiem CIENKĄ warstwa smaru miedziowego jak również kołki po których porusza się zacisk względem lagi.
Montujemy klocki i skręcamy wszystko w odwrotnej kolejności. Na gwinty nakładamy preparat zabezpieczający
Śruby główne dokręcamy z momentem 30 Nm.
Przed jazdą próbną pompujemy hamulec tak długo aż stanie się twardy! Uwaga przez pierwsze kilkadziesiąt km- nowe klocki muszą się ułożyć i na początku słabo hamują. Uważajcie też żeby nie zatłuścić powierzchni klocków i tarcz smarem. Wymianę klocków dobrze jest połączyć z wymianą płynu hamulcowego. Ja to zrobiłem w zimie więc teraz nie muziałem się z tym bawić. Jak na razie maszyna hamuje, nie piszczy i jest ok. Pzdr