Vitreous napisał(a):Kupiłem swego czasu buty Forma za jakieś trzysta kilka złotych i niestety przy solidnym deszczu miałem jezioro łabędzie w bucie... Ale nie oczekiwałem złotych gór za 300 zł
To ja Ci powiem tak - albo but ma oddychać i być wygodny do biegania w pracy, albo wodoszczelny. Jeśli będzie wodoszczelny, ugotujesz się w nim w pracy. Wodoszczelność gwarantuje membrana i na pewno coś w tym jest że ona oddycha, ale w praktyce oddych dużo słabiej niż nieszczelny but.
Ja myślę, że znalazłem buty z najlepszym kompromisem pomiędzy wodoszczelnością a wytrzymałością w upały.
Więcej TUTAJ.
But, z powyższego linka jest całkowicie wodoszczelny. Miałem go na wszystkich zlotach, także na ostatnim. Jak wiemy, na każdym leje deszcz. Chodzenie po mokrej trawie czy jazda w deszczu gwarantuje całkowicie suchą stopę pod warunkiem, że woda nie dostanie się od góry. Wlazłem w nich też do morza i fale zalały mi je po kostki - i noga sucha. IMO świetny but i kupisz za ok 400. Nie jest oczywiście dedykowany do motocykli, ale kogo to obchodzi? Ja w nim jeżdżę i jestem zadowolony. Niski but i tak nie zagwarantuje Ci ochrony bo spadnie Ci z nogi - jaki by nie był pancerny.
...ale co ja tam wiem.